Przed nami 16 kolejka serie A. Każdy mecz jest ważny, każdy będzie miał swoją dramaturgię, znaczenie. Ciekawie zapowiadają się trzy pojedynki w jednym z nich to nasi zawodnicy będą odgrywać główna rolę.
1.Sieniawa- Grabówka
2 Pielnia- Rymanów Zdrój
3. Zarszyn- Przysietnica
Oczywiście są to tylko przypuszczenia, bo nie wiadomo czy najciekawsze spotkanie nie będzie na boisku w Izdebkach czy Haczowie.
Wszystkiego się dowiemy już w niedzielę wieczorem.
LKS Haczów (10)- Sanbud Długie (4)
W jesiennej rundzie drużyna Sanbudu "przejechała" się po Haczovi nie dając jej żadnych złudzeń kto jest lepszy. Haczów z 18 punktami ciągle ma bardziej perspektywę spadku aniżeli awansu. Mecz z Długim będzie okazją do rewanżu, a tym samym do stworzenia sobie komfortowej, bezpiecznej sytuacji nad grupa uciekającą ze strefy spadkowej. Drużynie Pawła Kosiby (choć oficjalnie się temu zaprzecza, ale który zawodnik nie chce sportowo awansować), tworzy się realna szansa awansu.
LKS Izdebki(14) - Brzozovia Brzozów (8)
Izdebki powinny zagrać z pazurem i postawić się drużynie Brzozovi. Szanse nie są takie iluzoryczne na osiągniecie zwycięstwa i wzbogacenie tak szczupłego dorobku punktowego. Brzozvia ma 6 punktów straty do liderów, ale jeszcze przed sobą 11 kolejek i możliwość uzyskania 33 punktów plus zdobyte obecnie, to daje 55 punktów, czyli pewny awans. Wszystko przed piłkarzami lub w ich głowach i nogach. Derby to derby i wynik do końca spotkania będzie sprawą otwartą.
Płomień Zmiennica (5) - Nelson Polańczyk (9)
Co łączy Płomień i Nelsona? Są to drużyny własnego boiska, powiedzmy sobie szczerze nie za bardzo dużego boiska a w przypadku Nelsona bardzo malutkiego, choć jak skrzętnie powtarzają działacze Nelsona – ale wymiarowego. Zostawiamy już wątek stadionów, bo nic nie wyniknie z tego dywagowania, bo gra się na każdym boisku a nie tylko na dużych „arenach”. Zmiennica jeszcze niedawno liderowała, ale ugrany w dwóch meczach 1 punkcik „gasi” Płomień w oczach ligowej tabeli. Czas na powrót do dobrych tradycji zwycięstw u siebie.
Piast Miejsce Piastowe (13) - Bukowianka Bukowsko (1)
Kogo czeka trudniejsze zadanie Piasta czy Bukowiankę? Trudno odpowiedzieć, nie dlatego że Piast „dołuje” ale dlatego, że Bukowsko podbudowane zdobytym kompletem punktów na wiosnę będzie chciało udowodnić, że dyspozycja drużyny o której pisaliśmy po sparingu, nie jest przypadkowa.
Wisłok Sieniawa(2) - ULKS Grabówka(6)
Na trwałe zapisać się w pamięci kibiców z Sieniawy słowami „dzisiaj nie daliśmy rady bezimiennym z Grabówki”? Kiedyś w „C” klasie (wynik 3-3) po meczu w Sieniawie, podpisując protokół pomeczowy sędzia powiedział, „że widowisko które stworzyliśmy razem z Wisłokiem było lepsze aniżeli sobotni mecz który sędziowałem jako asystent pomiędzy drużynami z czołówki klasy okręgowej”. Szybki mecz piękne bramki, to zawsze cechowało nasze spotkania i do jesieni nigdy nie wygraliśmy z Wisłokiem, a nawet gdy już do końca zostało 1-2 min doliczonego czasu gry, „strzał rozpaczy” wydziera nam zwycięstwo 1-1 (16 maj 2009 rok). Jedziemy walczyć, bo każde zwycięstwo należy wyszarpać, wydrzeć, wybiegać i tego nam na 100% nie braknie. Wynik jest sprawą otwartą.
Czy ktoś by powiedział, że 1 punkt to różnica 4 miejsc w tabeli?
Orion Pielnia (12) - Florian Rymanów Zdrój (11)
Po 15 punktów solidarnie zdobyły obydwie drużyny. Mecz o 6 punktów, bo z bezpośrednim rywalem i kandydatem do spadku. Zgarnięcie 3 punktów przez każdą z drużyn to psychiczny komfort, oraz ucieczka znad strefy spadkowej. Mecz walki „mały hit” dolnej partii tabeli klasy A.
Zgoda Zarszyn (7) - Iskra Przysietnica (3)
6 punktów straty do liderów, niby dużo, ale jeśli zacznie się ją redukować z drużyną liderującą to już milowy krok w osiągnięciu sukcesu końcowego. Iskrę czeka bardzo trudny mecz. Zarszyn jest drużyną bardzo wymagającą szczególnie na swoim stadionie. Wiosenny bilans punktowy identyczny jak Przysietnicy, 4 zdobyte punkty, czyli przygotowanie na dobrym wysokim poziomie, dlatego będzie to bardzo zacięte i wyrównane spotkanie.