Na luzie, bez niepotrzebnego ciśnienia i dla siebie zagrają nasi zawodnicy w Iwoniczu.
43 punkty daje utrzymanie, a więc rozgrywanie meczy pod presją o pozostanie w lidze, została przez zawodników i trenera osiągnięta na 4 kolejki przed końcem rozgrywek.
Jednak mamy o co walczyć, najważniejsze to satysfakcja, jak najwyższe miejsce w tabeli, oraz udowodnienie innym, że zwycięstwo z liderem choć w pełni zasłużone nie było przypadkowe.
Nasz najbliższy przeciwnik to solidna drużyna, która ma teoretyczne szanse na awans, ale najważniejsze zapewne dla nich, to bycie na „pudle”.
W Naszej drużynie zapewne dostaną szanse gry zawodnicy, którzy mniej grali w lidze, a długo czekają na udowodnienie swoich umiejętności. Mecz o 16.30, a nie jak pisałem o 17.00 ze względu na piknik rodzinny, który się odbywa na Stadionie w Iwoniczu.
My Panowie jedziemy na mecz a nie na piknik :)