W niedzielne popołudnie wybraliśmy się na mecz ligowy do beniaminka „Wisłoki” Nowy Żmigród. Drużyna gospodarzy, przez cztery sezony występowała w klasie O, potem spadek i przez dwa sezony reperowała licznik strzelecki w klasie A, by ponownie w sezonie 2013/2014 grać w najwyższej lidze rozgrywkowej krośnieńskiego OZPNu.
ULKS po fatalnym starcie zanotował już 6 mecz bez porażki, jednak najbardziej cieszą komplety punktów. Tydzień temu z Naftą a w przedostatniej kolejce z Nowym Żmigrodem.
Mecz zaczynamy bez pauzujących za karki Kondzia i Antosia. Trener Sieradzki już zapomniał o ławce rezerwowych z poprzedniego sezonu (zawsze od 5-7 zawodników czekało na swoją szansę), obecnie 2 max 3 zawodników jest do dyspozycji trenera.
Skład:
Oleniacz- Chrobak, Łukaszewski, Makar (65’ Siedlecki), Dymnicki – Fijałka, Czebieniak, Ruda (70’ Grudz) – Sołkowicz, Myćka
W mecz wchodzimy fatalnie. W 48 sekundzie wrzutka w pole karane, Harnaś mija się w powietrzu z piłką i zawodnik miejscowych Fornal wyprowadza "smoki" ze Żmigrodu na prowadzenie. W pierwszej połowie gospodarze grają z wiatrem, miejscowi ładnymi akcjami przedostawali się w okolice pola karnego ULKSu i na tym koniec. Akcje kasowane były przez obrońców. W 36’ akcje inicjuje Rumun, „wozi” 4-5 zawodników gospodarzy zagrywa do Wojtka, który za późno dogrywa w pole karne do Gonza i obrońcy wybijają pikę. Jeszcze w pierwszej połowie, nasze akcje stają się groźniejsze, gramy szybciej od gospodarzy. W 42’ wrzutka Wojtka, obrońca miejscowych odpuszcza (myśląc że pika wyjdzie poza pole gry) jednak Ciumek walczy o nią do końca i zgrywa ją w kierunku Gonza, który pokonuje Bazana.
W drugiej połowie przeważamy. Na bramkę czekamy aż do 65’ gdzie w zamieszaniu podbramkowym Gonzo po raz drugi pokonuje Bazana. W 76’ kontra „wilków”, Gonzo nie decyduje się na lobowanie Bazana, zagrywa do Harnasia a ten marnuje dogodną sytuację. Harnaś wykonał kawał dobrej roboty, walczył zgrywał piłki. Szkoda, że prawdopodobnie od wiosny słynny Harnaś może grać w szwedzkiej klasie okręgowej. Gonzo też miał dzień, może regularne treningi owocują. Napastnika rozlicza się ze strzelonych bramek, a w meczu w Żmigrodzie prowadził drużynę do zwycięstwa.
Za tydzień ostatni mecz rundy. Podtrzymać dobrą passę tak aby spokojnie przygotowywać się już w 2014 roku do rundy rewanżowej.