- autor: peniacz1990, 2014-08-10 20:09
-
W pierwszym spotkaniu sezonu 2014/2015 drużyna ULKS Grabówka zremisowała na własnym boisku 2:2 z LKS Skołyszyn . Bramki dla ULKS-u strzelili Dymnicki Tomasz oraz Czebieniak Tomasz .
czytaj dalej...
Ruszył sezon klasy "okręgowej", w którym jak zawsze na początku jest wiele niewiadomych o dyspozycji i grze przeciwnika. W pierwszym spotkaniu przyszło nam się zmierzyć z drużyną LKS Skołyszyn, która w ubiegłym sezonie spisywała się trochę przeciętnie. Nasz zespół osłabiony brakami i rezygnacją niektórych zawodników zachował znaczny trzon drużyny, która wywalczyła najlepsze miejsce w historii gry w okręgówce ( a to dopiero 2 sezon ). Pierwsza połowa spotkania to więcej z gry naszej drużyny, która dłużej utrzymywała się przy piłce i stwarzała sobie groźniejsze sytuacje podbramkowe. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście gdzie w zamieszaniu podbramkowym piłka po rykoszecie trafia do bramki Oleniacza. Wilki nie załamały rąk i już po 10 min odrobiły straty za sprawą aktywnego Czopora, piłkę na 7 m wykłada Sołkowicz a Tomasz Dymnicki doporwadza do remisu. Wynik pierwszej połowy nie uległ zmianie i drużyny po grze w tropikalnych warunkach schodzą na przerwę . W II części spotkania Skołyszyn zaczął grać bardziej piłka, nie skupiając się tylko i wyłącznie na szukaniu z przodu Zawiszy. Grabówka wciąż atakowała bokami szukając swoich szans w mocnych wrzutkach w pole karne . Jedną z nich Czebieniak powinien zamienić na bramkę ale z najbliższej odległości minimalnie przestrzelił. Swoje szanse miał Fijałka oraz Roszniowski ale górą był bramkarz gości. W 75 min brak krycia w polu karnym i z 7 metrów piłkę głową pakuję zawodnik Skołyszyna, w tej sytuacji trochę lepiej powinien zachować się Oleniacz, iż piłka wpada mu pod ręką. Jednak rehabilituję się 5 min później broniąc groźny strzał z 6 metrów. W końcówce spotkanie ruszyliśmy do ataku czego efektem była bramka Czebieniaka, piłka jak w bilardzie poodbijała się od zawodników i z najbliższej odległości pakuję ja Ciumek. Przyjezdni mogli wywieźć zwycięstwo, iż w ostatnich sekundach meczu z rzutu rożnego piłkę zmierzającą do bramki z linii bramkowej klatką wybija Fijałka . Remis według znawców jak najbardziej sprawiedliwy i nie krzywdzący żadnej z drużyn.
SKŁAD: Oleniacz - Chrobak, Adamski, Cisek, Łukaszewski ( 60' Szul) - Fijałka, Dymnicki, Czopor, Czebieniak - Sołkowicz ( 70' Dżugan ), Radwański ( 70' Roszniowski )