- autor: admin, 2014-09-15 10:33
-
Niemoc z przodu i festiwal niewykorzystanych szans powoduje, że nie jesteśmy w stanie pokonać delikatnie piszcząc „mało wymagającego” przeciwnika. Mecz nie stał na wysokim poziomie, typowa piłkarska przepychanka, ale ze stworzonych sytuacji powinniśmy spokojnie do przerwy zaaplikować gościom dwie bramki i zapewne byłoby po meczu.
Dwie stuprocentowe sytuacje wypracował Ernest Szul, który w pierwszej połowie wykłada piłkę na 3 m Gonzowi, a w drugiej połowie Kondziowi. Zabrakło spokoju i determinacji, ale dogrania Ernesta bardzo dobre.
W pierwszej połowie zaskakujący strzał oddał Roszniowski, jednak piłka mija bramkę przyjezdnych. W drugiej odsłonie nękamy bramkarza przyjezdnych strzałami z dystansu. Ok. 20 min przed końcem mecz całkowicie stracił na szybkości, stając się brzydkim widowiskiem.
Szkoda, zmarnowanych sytuacji, bo pomimo wywalczenia w dwóch ostatnich meczach 4 punktów ponownie jesteśmy czerwoną latarnią w tabeli.
Choć wygrywa i przegrywa całą drużyna, bardzo dobry mecz rozegrał Dymek stając się zaporą nie do przejścia. Dobre czytanie gry, twarda walka spowodowały że bramkarz miejscowych nie miał dużo pracy i nie musiał się wykazywać swoimi „robinsonadami”.
Skład:
Peniacz - Trener, Matti, Antonio, Dymek - Baniak, Ciumek, Wojtas (60' Suśka), Ernesto (80' - Gracjan) - Gonzo (75' Wąski), Lolek (46' Kondzio)