Cała Polska czyta Quo vadis - noblisty Henryka Siekiewicza. A my także zadajemy sobie pytania tak aktualne jak setki czy tysiące lat temu i to w każdej sferze naszego życia, czy politycznego, czy sportowego, czy lokalnego - Quo vadis - dokąd zmierzasz, człowieku, piłkarzu, czy ludzkości - Quo vadis???
Przed rundą wielu sobie zadawalało pytanie w jakim kierunku podąża Grabówka. Aby to wyjaśnić należy „zanurzyć” się w szerszej opowieści.
Po rundzie wiosennej ze składu wilków odchodzi aż 5 zawodników:
Kapitan – Łukasz Adamski – ostoja, największe serce „wilków”. Mieszka w Rzeszowie i obecność na meczach ULKSu była bardzo dużym problemem. Nie opuścił meczu, zawsze pewny, zawsze pierwszy – SUPER ANTONIO. IKONA Grabowinaki. Obecnie zawodnik Krasnovii Krasne.
Bramkarz – Maciej Oleniacz – wychowanek Klubu, wielki talent, zawodnik który niejednokrotnie zdobywał punkty dla „wilków”. W ULKSie był nie tylko piłkarzem, ale i dobrym duchem drużyny, pomagał ile mógł w treningach i prowadzeniu zespołu. Odezwał się zew od swojej strony Niebocka (mieszkaniec Niebocka) i postanowił prowadzić drużynę seniorów LKS VICTORIA Niebocko występującej w C klasie i tam grać. Nieważne gdzie skończył, powinien grać w III lidze, ale z całego serca życzymy PENIACZOWI powodzenia i sukcesów.
Defensywny pomocnik- Piotr Wrotniak – przyszedł do ULKSu z Pisarowiec, jego postawa, zaangażowanie oraz podejście do treningów uświadomiła wielu zawodnikom że „serce” do gry to podstawa. Dostał propozycję grać i trenować z IV ligą i ją wykorzystał. Piotrek wielkie gratki za spędzony czas w drużynie „wilków” .
Lewy pomocnik – Piotr Sokołowski – to jeden z bardziej jak nie najbardziej utalentowanych zawodników z Gminy Dydnia. Piotrek to wychowanek ORŁÓW Jabłonka, dynamiczny bardzo ofensywny zawodnik, który po ukończeniu szkoły średniej postanowił zarabiać pieniążki zagranicą. Czekamy na powrót ;)
Lewy obrońca – Ernest Szul – także wybrał pracę zagraniczną. Na Ernesta zawsze można liczyć bo nie znamy dnia ani godziny kiedy się pojawi na meczu.
Koto wzmocnił ULKS.
Podstawowym problemem była pozycja bramkarza, gdyż wiadomo, że popularny Peniacz to bramkarz wysokich lotów i mocny punkt w drużynie z Grabówki, która de facto bramkarzami słynęła. Przypomnę takie nazwiska jak Tomasz Hryceńko, śp. Sylwester Myćka (wielki talent) i Maciej Oleniacz.
Peniacz postanowił zająć się trenerką i bronieniem w C klasowej Victorii Niebocko – życzymy mu wszystkiego najlepszego i samych sukcesów,
Na jego miejsce Zarząd Klubu pozyskał bardzo utalentowanego bramkarza PKS UNUM Babice – Przeworska Klasa A – Ireneusza Ślączkę. Jednak nie wyleczona kontuzja odnowiła się w meczu pucharowym w Golcowej, a to wyklucza Ireneusza na następne mecze.
W trybie pilnym Klub zaproponował grę bramkarzowi Tomaszowi Potokowi, który mimo gry w IV lidze okazał się mentalnie być na poziomie D klasy. Dlatego szybko podziękowano pseudo bramkarzowi.
Ofensywny pomocnik – Jakub Czura - zawodnik o wielkim sercu do gry i motywacji. Przez sezon reprezentował barwy ULKSu , aby powrócić do Sanoka. Na nim spoczywa odpowiedzialność za drużynę, nie tylko na boisku, ale często poza nim.
Boczny obrońca – Hubert Kędra - LKS MOSiR Brzozowia Brzozów – młody bardzo obiecujący obrońca. Chłopak o wielkich możliwościach. Kontuzja w inauguracyjnym meczu z EKOBALLEM wyeliminowała go na 2-3 tygodnie. Mimo gry tylko na froncie A klasowym, zawodnik o dużym potencjale.
Środkowy pomocnik – Jacek Trzciański – zawodnik LKS MOSiR Brzozowia Brzozów. Zawodnik bardzo kreatywny, dobry przegląd pola. Słabsze strony to aktualnie brak odpowiedniej szybkości i szybszego podejmowania decyzji. Zawodnik perspektywiczny i kwestia czasu jak będzie dominatorem środka pomocy.
Defensywny pomocnik – Konrad Cisek – stary, nowy zawodnik. Konrad jeśli skupi się na grze jest wiodącą postacią (mecz z Mrukową), jeśli emocje wezmą górę, szybka zamiana ratuje sytuację. Doświadczenie, setki meczów na frontach A klasy czy klasy O, a te tylko z ULKSem Grabówka. Zawodnik o dużym sercu do gry.
Oraz najbardziej wybijający się juniorzy.
Piotr Nowak – uczeń krośnieńskiej szkoły GOSSM. Bardzo dobry zawodnik, dobre wyszkolenie techniczne – czeka na debiut w drużynie seniorskiej.
Bartłomiej Szczerba – wychowanek- zawodnik o dużym potencjale i dużych ambicjach sportowych – czeka na debiut w I drużynie.
Czy tak zmieniony, odmłodzony skład jest w stanie podjąć rękawicę sportowej rywalizacji. Jestem pewny, że tak!!! Kwestia czasu aby młodzi, nowi zawodnicy poczuli się "wilkami" - czasami brzmi to tak przenośnie, kolokwialnie, bajkowo, czy zbytnio koloryzowane. Prawda jest taka, że należy mieć charakter drapieżnego, ambitnego wilka, inaczej - tyle innych bez charakterów Klubów czeka.