- autor: admin, 2017-03-19 21:37
-
W dzisiejszym arcyważnym meczu frajersko oddajemy punkty drużynie z Długiego. Szukam w pamięci takiego meczu, aby przegrać mecz gdy przeciwnik oddaje w drugiej połowie trzy strzały, w tym jeden to bardziej podanie i dwa uderzenia z rzutu wolnego i zdobywa dwie bramki. Pamiętamy wyczyn Oleniacza w meczu ze Skołyszynem gdzie puszcza bramkę z ok 50 m, grając wówczas wysoko na przedpolu. Podobne kiksy wydarzyły się w dzisiejszym meczu. Nie możemy mówić tylko o błędach w obronie, bo napastnicy mają kilka 100% sytuacji, których nie umieją wykorzystać. Mecz do przerwy to minimum 3-1 lub 4-1. W drugiej odsłonie mimo gry pod wiatr to "wilki" mają więcej z gry. Ewidentnie brakło Dymka i Rakoczego. Mimo bolesnej porażki, która komplikuje nam sytuację w tabeli dziękujemy zawodnikom za grę, za ambicję. Przypomnę, ze bramki strzelili obrońcy Gracjan Dżugan oraz Konrad Cisek, który spokojnie mógł dorzucić do swojego konta przynajmniej jeszcze jedno trafienie. Inni mogli nawet hattricka.
Skład:
Szczepek - Sabat, Kędra, Sąsiadek, Cisek - Dżugan (70' Ryń), Trzciański ( Dymnicki Jakub), Grudz, Czura - Sołkowicz, Czopor
Bezsprzecznie najlepszym zawodnikiem na dzisiejszym meczu był Sylwester Sąsiadek. Brawa dla Sylwka za ambicję, walkę i serce do gry.