Grabowianka Grabówka - strona nieoficjalna

Bramki

Gonzalez x 2 (24’, 62’)

Globek – 74’

Zawodnicy naszego Klubu grali na tle słabego przeciwnika dobrze. Dobra gra (nietrenujących) Arka i Globka oraz bardzo dobra Gonzaleza, Suśki, Rafki i Wojtka spowodowała, że gospodarze mogą jedynie dziękować że wynik to tylko 0-3. Sam Wojtek mógł „ustrzelić” z 4 bramki. Gonzalez z karnego „uwalił” w poprzeczkę (chyba jeszcze do dzisiaj drży). Aktywny choć szybko słabnący Lutecki robił przewagę na prawym skrzydle (wypracowując dwa rzuty karne). Dobrze w środku radził sobie Arek. Pewnym punktem drużyny jest kapitan Pługu, który radził sobie w seniorach a w juniorach się bawi grą, przez co jest na tym poziomie rozgrywek zaporą nie do przejścia.

Choć Gonzalez nie wykorzystał karnego (no ale wczoraj podobnie w finale Pucharu Polski zrobił Bosacki) należy powiedzieć, że jest to motor napędowy drużyny. Waleczny, dobry technicznie, szczególnie przy wykonywaniu stałych fragmentów gry. O drugiej bramce z rzutu wolnego Gonzalesa zapewne do dzisiaj mówią w Pisarowcach. Strzał z ok. 35 m, gdzie mocno podkręcona piłka idealnie wpada w „okienko”.  

Reasumując:  Szkoda, że zawodnicy, którzy reprezentują Klub z wilkiem w herbie mało mają cech wspólnych z logiem Klubu (zaciętość, nieustępliwość, waleczność „wilka”), a szczególnie chęci szczególnie do trenowania. Potencjał w juniorach jest i to duży i niejeden zawodnik przy takim podejściu do treningów jak Gonzalez, Rafka czy Suśka będzie (tylko kwestia czasu), dużym wzmocnieniem w seniorach. Brakuje mi u niektórych juniorów wiary i ambicji, że poprzez treningi i walkę, można trenerowi seniorów udowodnić, że „mi” się należy podstawowy skład w seniorach.

Trener Sieradzki wyjściową 11 zaczyna od dwóch juniorów (Dymek i Baniak) a do tego często dochodzi Kolumb jako trzeci muszkieter. Czyli można.

• Komentarzy [4]
• czytano: [547]
• DO